NAZYWAM SIĘ
ruben
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie ROTT.PL
Witam Was, jestem Ruben! w domu moja Marta mówi na mnie Bubu. Żyłem gdzieś na podlaskiej wsi, żyłem niezbyt dobrze, ale wtedy nie wiedziałem, że jest lepsze psie życie. Zostałem wywieziony i zostawiony gdzieś w polu na mrozie i zimnie. Szczęście, że dowiedzieli się o mnie dobrzy ludzie i zadzwonili do Stowarzyszenia ROTT.PL i tak trafiłem do Marty. Nie znałem życia w domu, dotyku ludzkich rąk i psiego towarzystwa. Ale Marta mi to wszystko pokazała, czasem mam jej coś do powiedzenia, bo - jak to starszy pan - lubię ponarzekać. Na początku wiele ludzi chciało zabrać mnie do domu, ale mój kręgosłup jest chory. Marta mówi na to skolioza. I jak Ci ludzie dowiadywali się, że mogę przestać chodzić, to rezygnowali. Kolejni moi przyjaciele odchodzili do domów, a ja zostałem, czy jeszcze ktoś mnie pokocha? Czasem tak jest, że starsze pieski długo czekają, ale ja się tym nie przejmuję, bo kocham to miejsce i kocham swoją opiekunkę, a ona kocha mnie.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: